o trzech życzeniach do złotej rybki
Złota Rybka idzie na dwutygodniowy urlop i prosi krokodyla by ją zastąpił na czas nieobecności.
Po powrocie pyta:
- No i co, Krokodylku? Były jakieś nietypowe życzenia? Działo się coś ciekawego?
- W sumie to nic. Był tylko jakiś facet i chciał mieć penisa do samej ziemi.
- Spełniłeś jego życzenie?
- Tak, odgryzłem mu nogi.
Wękarz złowił złotą rybkę, a ta przemówiła ludzkim głosem:
- Jestem zaklętą księżniczką, pocałuj mnie a spełnię 3 twoje życzenia.
Wękarz pocałował rybkę i po chwili stanęła przed nim piękna księżniczka.
- Jakie są twoje 3 życzenia?
- Mam jedno życzenie, ale trzy razy!
Wania złowił złotą rybkę.
- Rybka: puść mnie spełnię twoje życzenie.
- Medal za męstwo chcę mieć.
Niebo zachmurzyło się, na niebie pojawiły sie bombowce, czyli jest wojna. Wybucha bomba, zabija Wanię. Wania myśli:
- Posmiertnyj dała sabaka.
Wędkarz poszedł na ryby. Jak zwykle złapał złotą rybkę. A rybka rzekła mu:
- Zapomnij o trzech życzeniach! Ale mogę dać Ci jedną radę: Rzadziej tu przychodź... rogaczu!